www.zylakipowrozka.fora.pl
Forum o coraz częściej spotykanej chorobie jąder - tzw. żylaki powrózka nasiennego
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.zylakipowrozka.fora.pl Strona Główna
->
Ogólnie o żylakach powrózka nasiennego
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Zylaki powrozka nasiennego
----------------
Ogólnie o żylakach powrózka nasiennego
Rozpoznawanie żylaków powrózka nasiennego
Leczenie i operacje żylaków powrózka nasiennego
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
spec
Wysłany: Czw 12:29, 03 Lis 2016
Temat postu:
Mam podobny problem i też się waham...jeśli mogę spytać jak skończyła się sprawa?
Pablo
Wysłany: Czw 0:16, 10 Gru 2015
Temat postu:
Cześć!
Dzięki za odpowiedź. Zmartwiła mnie niestety
. Nie wiem czy przez to zdecyduję się na operację. Muszę znowu przełamać wstyd i pójść do lekarza. Mam nadzieję, że sytuacja ulegnie poprawie...
Pozdrawiam!!
Arti
Wysłany: Pon 23:21, 07 Wrz 2015
Temat postu:
Cześć Pablo,
Rozumiem Twój problem i mogę Ci powiedzieć, jak było u mnie. U mnie niestety to małe jądro po stronie żylaków nie wróciło do normalnych rozmiarów. Pozostało takie malutkie i też jest duża asymetria oraz czasami krępująca sytuacja, gdy ktoś mnie dokładnie obmacuje. Normalnie tego nie widać, ale przy dotykaniu/ściskaniu każdego jądra osobno od razu można wyczuć dużą różnicę. Lewe mam też o około połowę mniejsze od prawego.
Myślę, że wynika to z tego, że jądra rosną nam w okresie nastoletnim do ok. 18 roku życia i jeśli żylaki są duże, to lewe jądro nie jest w stanie normalnie urosnąć, bo żylaki "zabierają" mu miejsce w mosznie. Stąd różnica w porównaniu z prawym, które zawsze było zdrowe.
Pablo
Wysłany: Nie 13:05, 06 Wrz 2015
Temat postu: żylaki powrózka nasiennego.
Witam,
Przepraszam, że odświeżam teraz ten temat. Mam pytanie odnośnie tego czy jądro po stronie żylaków powiększy się po zrobieniu operacji. Jest to dla mnie ważna informacja. Napiszę coś o sobie. Mam obecnie 22 lata od ok. 6 lat mam żylaki po lewej stronie. Różnica w wielkości moich jąder jest niestety bardzo widoczna. Mi się wydaje, że prawe jest prawidłowej wielkości a lewe o ok 1/2 mniejsze
. Miałem badanie nasienia, które było w normie( wszystkie jego badane cechy a nie miałem dużej abstynencji). Oczywiście u urologa byłem i miałem robione USG ale nie znam wymiarów moich narządów. Oczywiście potwierdził żylaki.
Bardzo bym prosił o odzew.
PS: Przepraszam za troszkę chaotycznie napisany post.
Marcin
Wysłany: Wto 15:06, 25 Maj 2010
Temat postu:
Witam ponownie,
jestem już prawie 2 tygodnie po zabiegu i tak jak obiecałem, chciałbym podzielić się tym co przeszedłem. Myślę, że to już standardowa procedura, ale w szpitalu spędziłem 3 dni (1. dzień rejestracji, 2. dzień zabiegowy, 3. dzień wypis ze szpitala). Zabieg bez powikłań, miałem zrobione trzy nacięcia na brzuchu: największe pod pępkiem, i dwa mniejsze trochę niżej po bokach. Obecnie gubię ostatnie strupy i wszystko dochodzi do normy.
Co do żylaków, byłem już na pierwszej kontroli 10 dni po zabiegu, i przy badaniu USG dowiedziałem się, że wszystko już idealnie pracuje i przepływ krwi jest prawidłowy. To była bardzo pocieszająca wiadomość
Zaczynam nawet zauważać lekkie zmiany estetyczne (żylaki nie wylewają mi się już tak bardzo jak przed zabiegiem). Doktor, który mnie operował, powiedział, że zanik żylaków może potrwać nawet do pół roku, także jeszcze spora droga przede mną. Ale co najważniejsze, teraz już tylko z górki:)
W niedługim czasie będę miał jeszcze jedną wizytę kontrolną, więc i po niej napiszę czego się dowiedziałem
Pozdrawiam
Marcin
iwan
Wysłany: Wto 23:22, 27 Kwi 2010
Temat postu:
Witam.
dziś lekarz skierował mnie na zabieg usunięcia żylaków laparoskopowy.
Czy ktoś z użytkowników mógłby pokrótce opisać jak to wygląda i jaki jest tego przebieg?
z góry dzięki i pozdrawiam "współcierpiących"
Arti
Wysłany: Śro 20:37, 17 Mar 2010
Temat postu:
Nie masz za co dziękować
Cieszę się, że moje rady mogły się przydać i będę czekał aż odezwiesz się gdy już będziesz po wszystkim, mam nadzieję, że z bardzo pozytywnymi wieściami
Marcin
Wysłany: Pon 14:02, 15 Mar 2010
Temat postu:
Masz jak w banku
Raz jeszcze wielkie dzięki za wsparcie i cenne rady Arti
Do napisania niebawem
Pozdrawiam!
Arti
Wysłany: Nie 23:30, 14 Mar 2010
Temat postu:
Ok, to jeśli będziesz chciał pochwalić się wrażeniami z zabiegu i opowiedzieć ogólnie, jak było forum stoi przed Tobą otworem
Mimo że nie znasz jeszcze terminu, będę trzymał za Ciebie kciuki i oby tylko zabiegł przyniósł satysfakcjonujący rezultat
Marcin
Wysłany: Pią 23:46, 12 Mar 2010
Temat postu:
Ciężko mi stwierdzić bo nie mam porównania, jak dla mnie to są dość spore.. :/ Ogólnie jestem już zapisany na zabieg, przyznano mi numerek i teraz czekam w kolejce na termin. Także niebawem będzie po
Mam ogromną nadzieję że się tego wizualnie pozbędę.. przynajmniej w większej części.. Bo jeśli chodzi o stronę praktyczną to raczej nie ma żadnych obaw..
Pozdrawiam
Arti
Wysłany: Czw 23:05, 11 Mar 2010
Temat postu:
Ma to o tyle znaczenie, że bardzo duże ż.p.n. najczęściej ogrzewają również jądro sąsiednie. Powstały nawet specjalne kamery termowizyjne śledzące ogrzewanie się szyi moszny i co za tym idzie umożliwiające podział żylaków na "ciepłe" i "zimne", ale to bardzo nowatorskie rozwiązanie i nawet nie wiem czy jest już szerzej stosowane. Kiedy teraz wybierasz się do lekarza? Pozdrawiam!
Marcin
Wysłany: Śro 15:05, 10 Mar 2010
Temat postu:
Raczej rozlewają się na całą lewą stronę, również za i lekko pod jądro.. ale najwięcej tego jest nad jądrem.. Rozumiem że to ważna informacja?
Pozdrawiam
Arti
Wysłany: Pon 21:15, 08 Mar 2010
Temat postu:
Czyli żylaki pojawiły się u Ciebie wraz z rozpoczęciem dojrzewania (często tak się zdarza). Ważne jest to, że nie masz dyskomfortu bólowego, tylko estetyczny. Mam jeszcze jedno pytanie, czy u Ciebie ż.p.n. są wyczuwalne nad jądrem czy za nim lub też biegną od spodu jądra przez całą jego długość aż do góry moszny?
Nawet jako administrator nie mam możliwości zmiany nicków gości. Mógłbym wymusić rejestrowanie się przed napisanem, ale wtedy pewnie jeszcze mniej osób by tu pisało
Ty również w każdej chwili możesz to zrobić i nawet bym Cię namawiał do rejestracji, gdyż dzięki temu będziesz mógł dostawać np. powiadomienia o odpowiedzi na Twoje posty na e-mail, a przede wszystkim już nikt inny nie użyje Twojego nicka, Ty zaś nie będziesz musiał go za każdym razem podawać.
Pozdrawiam
Marcin
Wysłany: Nie 2:43, 07 Mar 2010
Temat postu:
Arti napisał:
A ile lat miałeś, gdy pierwszy raz je zauważyłeś? Powinieneś wtedy odczuwać ból w okolicy lewego jądra, często także promieniujący na lewą pachwinę i podbrzusze. Miałeś takie objawy? Spotkałem się też z opiniami, że przy ż.p.n. powinno chodzić się w bieliźnie przytrzymującej jądra bliżej ciała, a więc takiej jak slipy. Luźne bokserki nie są dobrym pomysłem, bo utrudniają odpływ krwi z wiszących jąder.
Ciężko określić mi dokładnie, dobre kilka lat temu.. od 5 do 8. Co do bólu, to nie przypominam sobie takich objawów. Nigdy mnie to nie bolało dlatego też nigdy nie niepokoiło mnie to pod tym względem. A jeśli chodzi o slipki, to dobrze się składa bo nie lubię chodzić w bokserkach (w sumie właśnie przez to ż.p.n), bo nie lubię tego czuć.. Dlatego właśnie noszę slipki
Arti, miałbym do Ciebie jeszcze prośbę czysto administracyjną (jeśli w ogóle miałbyś taką możliwość), żeby w moim pierwszym poście zmienić mój nick po prostu na "Marcin", bo ja nie mam takiej możliwości
Z góry dzięki.
Pozdrawiam
Arti
Wysłany: Sob 16:03, 06 Mar 2010
Temat postu:
Wybaczcie, że odpisuję z opóźnieniem, z powodu służbowego wyjazdu nie miałem czasu ani dostępu do internetu przez ostatnie dwa dni.
@Marcin:
Dzięki za dobre słowa
Tak, jestem założycielem tego forum i zgodzę się z Tobą, że jest niestety mało w internecie informacji na temat tej przypadłości, dlatego też powstało to forum. Rzadko ktoś tu pisze, podejrzewam, że z powodu braku reklamy forum na innych stronach, co może kiedyś się zmieni
Po tych informacjach, które podałeś, wzrost i przepuklinę można oczywiście wykluczyć całkowicie. Upadek na krocze tak samo nie będzie miał na powstanie ż.p.n. wpływu. Dla mnie również jak dotąd niewyjaśnione jest to, że u Ciebie żylaki pojawiły się od razu w zaawansowanej postaci. A ile lat miałeś, gdy pierwszy raz je zauważyłeś? Powinieneś wtedy odczuwać ból w okolicy lewego jądra, często także promieniujący na lewą pachwinę i podbrzusze. Miałeś takie objawy? Spotkałem się też z opiniami, że przy ż.p.n. powinno chodzić się w bieliźnie przytrzymującej jądra bliżej ciała, a więc takiej jak slipy. Luźne bokserki nie są dobrym pomysłem, bo utrudniają odpływ krwi z wiszących jąder. Jest kilka metod operacyjnych, a klasyczna, o której wspomniałem, polega na niewykorzystywaniu laparoskopu. Może to być pozaotrzewnowe podwiązanie żyły jądrowej w jej środkowym odcinku (metoda ta nosi nazwę Bernardiego), a jeśli jest wykonywana razem z podwiązaniem tętnicy jądrowej, to mówi się o metodzie Palomo. Jednak to, którą metodę zastosować, musi rozstrzygnąć lekarz w zależności od konkretnej sytuacji. Natomiast powikłania mogą być również po laparoskopwym usuwaniu ż.p.n. (np. w postaci wodniaka, bo nawroty podobno zdarzają się rzadziej).
Gdybyś jeszcze miał jakieś pytania, to oczywiście w miarę możliwości odpowiem.
@Tomek
Nie napisałeś ważnej informacji na początek, mianowicie, ile masz lat. Teraz już pewnie jesteś po USG, dlatego jeśli możesz, przytocz wynik badania, wtedy będę mógł więcej powiedzieć. Jeśli chodzi o to, co powiedział lekarz, że na razie nie musisz niczego robić z podejrzewanymi żylakami, sądzę, że żylaki są dopiero I stopnia i bolą, bo się tworzą (często tak się dzieje). Żeby odpowiedzieć na Twoje pytania, czy jądro wróci do pierwotnego rozmiaru, muszę znać Twój wiek, poza tym zależy to od okresu, przez jaki posiada się żylaki - u Ciebie mogły być już wcześniej, a dopiero teraz się powiększają. Ból żylaków może też wynikać z ciaśniejszej bielizny. Jeśli chodzi o blizny po operacji, to nie są one duże i występują tuż pod pępkiem, po lewej stronie. Jeśli zabieg jest metodą laparoskopową, blizny (a w zasadzie dziurki) są zazwyczaj słabo widoczne. Mogę Cię uspkoić, że ta przypadłość nie ma żadnego wpływu na wielkość penisa.
Pozdrawiam!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin